
Ja ostatnio zauważam, że znacznie częściej rozglądam się za różnymi opcjami zaoszczędzenia,
i co ciekawego mimo tego, że nie zbiedniało mi sie jakoś szczególnie, ale mam wrażenie, że ceny w sklepach są coraz wyższe, więc dołownie czyham na fajne promocje lub coś, co jest mi potrzebne ale w niższej cenie niż wszędzie

Przeglądam np gazetki reklamowe różnych sklepów,
w necie śledzę wyprzedaże, dni wolnych przesyłek tj darmowych itd.
Niemal jak tropiciel okazji

Znasz ten stan? Miewasz?