Wielkimi krokami zbliżają sie czterdzieste urodziny mojego męża. Chciałabym, żeby ten dzien by dla niego wyjątkowy. Chciałabym dac mu coś wyjatkowego. Totalnie go zaskoczyć, bo ostatnio wszystko w naszym zyciu poszarzało, stało się takie...przewidywalne...Przydałoby się coś odświeżyć. Kiedyś potrafilismy zaszaleć i nawet zdarzył nam się skok na bungiee! Maż potrafi być spontaniczny, jest otwarty na różne spontany i przygody. Ja zresztą też - tylko teraz jakoś tak się w życiu porobiło, że zwolnilismy
Mąż ciągle tylko pracuje i pracuje, a jak wróci z pracy to wpada w wir domowych obowiązków. Wieczorem padamy na twarz. Dlatego zależy mi, zeby dać mu coś, co długo będzie pamiętał. Myślę o locie w tunelu aerodynamicznym. albo symulator boeinga - chociaż ten lot jakoś bardziej domnie przemawia. Znalazłam taki voucher na:
www.flyspot.com Wydaje mi się, że to fajny pomysł. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie? Ktoś był w takim tunelu? Oglądałam różne filmiki z takich lotów i wydaje mi się, że to moze być coś fajnego.Jak wrażenia? Może dołączyć do meża i przezyć to razem z nim? Wiem, ze nie jest to tani prezent, ale w końcu raz w życiu ma się czterdziestkę
Może macie jakieś inne propozycje? Chociaż jakoś ten tunel najbardziej do mnie przemawia...Myslałam, że znam swojego męża tyle lat i nie będę miała problemu z prezentem na czterdziestkę. A tu milion myśli w głowie - poprostu mętllik. Ktoś z was miał juz okazje świętować swoją czterdziestkę? Jakie prezenty dostaliście? Zainspirujcie mnie, błagam.
