lifestyleinfo.pl

Mam taki problem, że mój syn (pięciolatek) nadal czasem moczy w nocy łóżko. Zastanawiam się, czy jest to jeszcze taki wiek, że mam czekać kiedy z tego wyrośnie, czy można już mówić o moczeniu nocnym? Doradźcie...

Generalnie już w tym wieku powinien powoli z tego wychodzić. Widzisz, że rzadziej mu się to przytrafia? Poczytaj na stronie suchyporanek.pl, tam znajdziesz dużo informacji i porad. Może warto wybrać się też do pediatry i zrobić badania?

No właśnie częstotliwość raczej się nie zmienia Zastanawiałam się właśnie, czy lepiej pójść do pediatry, czy od razu uderzać prywatnie do urologa? Czy do takiej wizyty u lekarza trzeba się jakość szczególnie przygotować?

mma kraków lubicz

Ja poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, a on mnie dalej już pokierował i zlecił podstawowe badania, żeby wykluczyć np. infekcję. Zapisuj sobie jak często dziecko oddaje mocz i jak często przyjmuje płyny (i w jakich ilościach), bo o to na pewno będzie się pytał. Na stronie suchego poranka jest fajna aplikacja do ściągnięcia (dziennik mikcji), w której to wszystko zapisujesz i masz przynajmniej zawsze przy sobie.

A korzysta z toalety przed spaniem? Może właśnie to przez przyjmowane płyny

Mojej siostry córcia miała podobny problem i wiem, że korzystali z takiego specjalnego sprzętu, to się chyba nazywało alarm wybudzeniowy, zamawiali to na allegro.

Dokładnie, to jest alarm wybudzeniowy, wielu matkom pomógł w walce z problemem moczenia nocnego u swojego dziecka i ja też byłam zadowolona z efektów.

https://suchyporanek.pl/ tutaj też warto zajrzeć, dużo porad dla osób, których ten temat dotyka i też można łatwo namierzyć lekarzy w swoim miejscu zamieszkania

Dzięki za polecenie strony, mamy już kupiony alarm wybudzeniowy, mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Wrócę tu do Was za jakiś czas z informacją, jak poszło:)

Nie mam żadnych pomysłów. Dam znać później jak na coś wpadnę.

Liwka pisze: ↑22 mar 2020, 23:39 Dzięki za polecenie strony, mamy już kupiony alarm wybudzeniowy, mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Wrócę tu do Was za jakiś czas z informacją, jak poszło:)

to jestem ciekawa jak wrażenia z używania, pamiętaj o robieniu obserwacji na bieżąco, mi aplikacja suchy poranek bardzo pomogła, codzienie wpisuję czy noc sucha czy nie, przydaje się to też przy wizytach u lekarza

W jaki sposób działa taki alarm i gdzie się go kupuje? Trzeba to konsultować z lekarzem?

Możesz sama kupić np. w aptece, sklepie medycznym, internecie. Oczywiści konsultacja z lekarzem nie zaszkodzi. Alarm działa na takiej zasadzie, że reaguje dźwiękiem w kontakcie z wilgocią (sonda jest przyczepiona do majtek), na który dziecko wybudza się i może skończyć siku w toalecie.

Aaa... rozumiem. Poszukam, może się u nas sprawdzi. Ile trzeba czekać na efekty?

Wiesz co, wydaje mi się, że jest to kwestia indywidualna, zależy od konkretnego przypadku, jedno dziecko zareaguje szybciej, inne wolniej. U nas mija drugi miesiąc z alarmem i efekty wydają się już zadowalające, ale jeszcze "wpadki" się zdarzają. Jestem dobrej myśli.

Kupiłam alarm. Stosujemy już prawie miesiąc i naprawdę efekty są. Mam nadzieję, że teraz to już z górki. Dla pewności zrobiłam też badania krwi i moczu, wszystko jest ok. Czekamy na wizytę u nefrologa, znalazłam takiego z nawet krótkim terminem przez wyszukiwarkę na stronie www.suchyporanek.pl

Fakt, strona w wielu przypadkach jest naprawdę pomocna. Ja jestem wdzięczna za jej polecenie, bo przyznaję, że po przeczytaniu (sporo czasu na to poświęciłam, uwierzcie) po prostu się uspokoiłam i wiedziałam, że musi być lepiej

Nie jest to przyjemna dolegliwość dla nas rodziców, a tym bardziej dla naszego dziecka. Ale spokojnie, nie ma co marnować czasu tylko trzeba od razu umówić się na wizytę i to najlepiej do renomowanego szpitala Mazovia. Moja znajoma tam z dzieckiem była i opowiadała że bardzo dobrze się nią zajęli.